|
Olympus OM-D E-M10 i Zhongyi Mitakon Speedmaster 25 mm f/0.95 |
Wstęp
W systemie Mikro 4/3 obiektywów o ogniskowej zbliżonej do standardowej (a dokładnie jej odpowiednika dla tej wielkości matrycy) jest wiele - od Panasonika 20 mm f/1.7 aż do niedawno zaprezentowanej Sigmy 30 mm f/1.4. Ale tak naprawdę jasny, dający spore możliwości zabawy z głębią ostrości był do niedawna tylko jeden - Voigtlander 25 mm f/0.95. Obiektyw dość duży (a dokładnie: długi) i ciężki, zatem nie do końca pasujący zwłaszcza do mniejszych korpusów, a do tego raczej drogi. Cieszy zatem, że pod koniec ubiegłego roku pojawiła się alternatywa w postaci obiektywu
Mitakon Speedmaster 25 mm f/0.95, stworzonego przez coraz odważniej poczynającą sobie na fotograficznym rynku firmę
Zhongyi (ZY Optics), producenta m.in. takich perełek, jak obiektywy Speedmaster 50 mm f/0.95, 85 mm f/1.2 czy 135 mm f/1.4. Dzięki uprzejmości
firmy Infoto - bardzo dziękuję! - miałem możliwość przez nieco ponad tydzień sprawdzić, jak radzi sobie ten obiektyw w praktyce. A swoją drogą, porównanie Voigtlandera z Mitakonem (z dużą ilością zdjęć) możecie znaleźć na
blogu Infoto.
Budowa i specyfikacja
Na początek trochę suchych danych:
Nazwa |
Zhongyi Mitakon Speedmaster 25 mm f/0.95
|
Ogniskowa |
25 mm
|
Kąt widzenia
|
47,6°
|
Przysłona maksymalna
|
f/0.95
|
Przysłona minimalna
|
f/16
|
Budowa (grup/elementów) |
9/11
|
Ilość listków przysłony |
11
|
Minimalna odległość ostrzenia |
0,25 m
|
Wymiary minimalne |
60x55 mm
|
Waga |
230 g
|
Rozmiar filtra |
43 mm
|
Cena na dzień publikacji recenzji |
ok. 1950 zł
|
Uwagi |
Obiektyw do aparatów Mikro 4/3
|
Jak widać, jest to stosunkowo niewielki i lekki obiektyw, jak na swoje parametry. Wspomniany Voigtlander jest prawie dwa razy cięższy i wyraźnie dłuższy (a także ciut szerszy). Przy minimalnej odległości ostrzenia Mitakon wydłuża się o nieco ponad 0,5 cm.
|
Obiektyw ustawiony na nieskończoność |
|
Obiektyw ustawiony ma minimalną odległość ostrzenia |
Muszę przyznać, że na samym początku sprawiał na mnie wrażenie nieco "plasticzanego", chyba dlatego, że porównywałem go z pełnoklatkowym bratem, czyli Mitakonem Speedmaster 50 mm f/0.95. Jednak po krótkim czasie wrażenie minęło, bo tak naprawdę budowie obiektywu niewiele można zarzucić. Wszystkie elementy spasowane są co najmniej dobrze, a pierścienie przysłony i ostrzenia pracują bardzo równo, z wyczuwalnym, przyjemnym oporem.
Przysłona jest bezstopniowa, co ucieszy bardziej filmujących niż fotografujących - trudno ją bowiem ustawić na żądaną wartość bez spoglądania na obiektyw. Wartości przysłony na pierścieniu zgadzają się z faktycznymi (był z tym problem w niektórych egzemplarzach Mitakona 35 mm f/0.95).
Pierścień ostrości posiada dobrze dobrane karbowanie ułatwiające jego użycie. Obrót od 0,25 m do nieskończoności (a dokładnie nieco poza nią) to ok. 110 stopni i nie ukrywam, że przy fotografowaniu na "pełnej dziurze" jest to troszkę za mało.
Nie miałem problemów z podłączeniem obiektywu do mojego Olka E-M10, choć w przypadku niektórych modeli z systemu Mikro 4/3 może się to okazać niemożliwe (Olympusy E-PL6, E-PL5, E-PM2 i E-M5 I).
Na tej stronie znajduje się wyjaśnienie, czemu taka sytuacja ma miejsce.
Obiektyw otrzymałem zapakowany w bardzo gustowne pudełko, niemal identyczne (poza rozmiarami), jak te do jego większych "braci". W pudełku znajduje się obiektyw i dwa dekielki (ten przedni lubi się źle zapiąć i "spadywać"), brak jest niestety osłony przeciwsłonecznej.
Ostrość
Mitakon 25 mm f/0.95 oferuje bardzo dobrą ostrość obrazu już od "pełnej dziury" (w centrum), a po lekkim przymknięciu również w pozostałych częściach kadru, może poza bardzo niewielkimi obszarami na samym jego brzegu - tu potrzebne jest przymknięcie do minimum f/4 (więcej, jeśli ktoś lubi "żyletę"). Dotyczy to zarówno fotografowania obiektów bliskich, jak i oddalonych, co nie zawsze ma miejsce, szczególnie w przypadku bardzo jasnych obiektywów. Przy przysłonach wyższych od f/8 widoczny jest negatywny wpływ dyfrakcji na ostrość obrazu. Nie zauważyłem zmiany ustawienia ostrości przy zmianie wartości przysłony ("focus shift").
Poniższe zestawienie to wycinki 1:1 z pełnego kadru pokazanego na początku serii. Zdjęcia zostały wywołane z plików RAW w programie Lightroom CC na standardowych ustawieniach, bez wyostrzania.
Centrum, bliskie obiekty
|
Pełny kadr |
|
Ostrość w centrum, f/0.95 |
|
Ostrość w centrum, f/1.4 |
|
Ostrość w centrum, f/2.0 |
|
Ostrość w centrum, f/2.8 |
|
Ostrość w centrum, f/4.0 |
|
Ostrość w centrum, f/8 |
Brzeg, bliskie obiekty
|
Pełny kadr |
|
|
|
Prawy dolny róg, f/0.95 |
|
Prawy dolny róg, f/1.4 |
|
Prawy dolny róg, f/2.0 |
|
Prawy dolny róg, f/2.8 |
|
Prawy dolny róg, f/4.0 |
|
Prawy dolny róg, f/8 |
Centrum, obiekty oddalone
|
Pełny kadr |
|
Centrum, f/0.95 |
|
Centrum, f/1.4 |
|
Centrum, f/2.0 |
|
Centrum, f/2.8 |
|
Centrum, f/4.0 |
|
Centrum, f/8 |
|
Centrum, f/16 |
Brzeg kadru, obiekty oddalone
|
Pełny kadr |
|
Brzeg kadru, f/0.95 |
|
Brzeg kadru, f/1.4 |
|
Brzeg kadru, f/2.0 |
|
Brzeg kadru, f/2.8 |
|
Brzeg kadru, f/4.0 |
|
Brzeg kadru, f/8 |
|
Brzeg kadru, f/16 |
Niestety
pole ostrości nie jest idealną płaszczyzną. Lekkie zakrzywienie widoczne jest szczególnie na przysłonach f/0.95-f/1.4 i praktycznie zanika przy f/2.8. Poniżej przykład różnicy w wyglądzie centrum kadru przy ostrzeniu na jego brzeg (pierwsze zdjęcie) i na środek (drugie). Obiekty są oddalone na na tyle dużą odległość, by w obu przypadkach mieściły się w głębi ostrości.
|
Centrum kadru, ostrość ustawiona na brzeg kadru, f/0.95 |
|
Centrum kadru, ostrość ustawiona na środek kadru, f/0.95 |
Winietowanie
Mitakon
, jak przystało na super jasny obiektyw, winietuje solidnie przy największych otworach przysłony. Przy f/4 winieta znika niemal całkowicie. Winietowanie jest jednorodne, nie zauważyłem tendencji do mocniejszego przyciemniania jednego z boków lub rogów kadru (delikatna różnica widoczna na poniższych zdjęciach wynika z minimalnie nierównomiernego oświetlenia kadru).
|
f/0.95 |
|
f/1.4 |
|
f/2.0 |
|
f/2.8 |
|
f/4.0 |
|
f/8 |
|
f/16 | | | |
Dystorsja
Tak jak w wielu obiektywach Mikro 4/3 o zbliżonej ogniskowej, dystorsja jest w Mitakonie dość wyraźna, choć trudno ją uznać za uciążliwą. Jest to szczególnie widoczne w przypadku robionych zdjęć z niewielkiej odległości. Na szczęście wada ta jest dość łatwo usuwalna w post-procesie.
Aberracje chromatyczne
Muszę przyznać, że poziom tych wad jest zaskakująco niski, jak na tak jasny obiektyw. Oczywiście występują na zdjęciach, szczególnie przy ostrym świetle, na wyraźnych krawędziach, ale ani nie są bardzo uciążliwe (poza ekstremalnymi przypadkami - pierwszy przykład), ani specjalnie trudne do usunięcia.
|
Wycinek 1:1, maksimum jakie udało mi się uzyskać |
|
Wycinek 1:1 |
Praca pod światło
Nie jest to najmocniejsza strona tego obiektywu. Flary dość łatwo uzyskać, nawet niespecjalnie się starając. W tym kontekście jeszcze bardziej martwi brak osłony przeciwsłonecznej w zestawie. Na szczęście spadek kontrastu przy fotografowaniu pod światło nie jest zbyt duży.
Porównanie głębi ostrości z Mitakonem Speedmaster 50 mm f/0.95
Na koniec raczej żartobliwe porównanie podobnych kadrów zrobionych Olympusem E-M10 z Mitakonem 25 mm f/0.95 i jego pełnoklatkowym odpowiednikiem, czyli Mitakonem 50 mm f/0.95 zamontowanym na Sony A7RII; oba szkła oczywiście na "pełnej dziurze". Potraficie zgadnąć, które zdjęcie z którego zestawu? ;-)
Przy okazji zabawy oboma zestawami zauważyłem, że przy takich samych ustawieniach, zdjęcia z Olympusa i Mitakona 25 mm wychodzą ciut ciemniejsze (tak o 0,3 EV), co może świadczyć, że to f/0.95 jest odrobinę naciągane...
Podsumowanie
Muszę przyznać, że obiektyw Mitakon Speedmaster 25 mm f/0.95 oddawałem do Infoto z lekkim żalem. Lekkim, bo posiadając jego "dużego brata", pewnie nie sięgałbym po tę 25-tkę zbyt często. Ale z żalem, bo to naprawdę fajne szkiełko, które z takim Olympusem E-M10 tworzy dobrze wyważony, niewielki i lekki zestaw mieszczący się w kieszeni kurtki, a oferujący bardzo dobrą jakość obrazka. Jeśli dodać do tego całkiem atrakcyjną cenę, jak na obiektyw o takich parametrach, otrzymujemy propozycję, którą na pewno warto rozważyć, kompletując "szklarnię" do naszego aparatu Mikro 4/3.
Na koniec wady i zalety w punktach, czyli gratka dla tych, co "TL; DR" ;-)
Zalety:
- bardzo dobra ostrość w centrum kadru i okolicach już od f/0.95;
- dobra ostrość w bocznych częściach kadru po lekkim przymknięciu przysłony, a na samych brzegach od f/4.0;
- niewielkie aberracje chromatyczne;
- stosunkowo nieduża dystorsja;
- maksymalna przysłona f/0.95 pozwala na zabawę z małą głębią ostrości i umożliwia obniżenie ISO przy kiepskim świetle;
- małe rozmiary i waga, szczególnie biorąc pod uwagę światło obiektywu;
- solidna budowa, przyjemna praca pierścieni przysłony i ostrości;
- bezstopniowa przysłona przydatna dla filmujących;
- atrakcyjna cena;
- gustowne pudełko :-)
Wady:
- nie najlepsza praca pod światło;
- dość duże winietowanie na f/0.95-f/2.8;
- brak dołączonej osłony przeciwsłonecznej;
- nieco zbyt krótki obrót pierścienia ostrości (ok. 110 stopni);
- bezstopniowa przysłona mocno utrudnia jej kontrolowaną zmianę bez patrzenia na obiektyw;
- internety informują o niemożności podpięcia tego obiektywu do niektórych aparatów Mikro 4/3 (Olympusy E-PL6, E-PL5, E-PM2 i E-M5 I).
Zdjęcia wykonane obiektywem Mitakon Speedmaster 25 mm f/0.95
W przeciwieństwie do zdjęć z części "testowej" recenzji, te poniższe zostały poddane mniejszej lub większej obróbce. Zachęcam do klikania po większy rozmiar.
|
f/0.95, ISO400, 1/100 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/2500 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/2500 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/1600 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/2500 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/4000 s |
|
f/0.95, ISO100, 1/4000 s |
|
f/8, ISO100, 1/4000 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/320 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/640 s |
|
f/0.95, ISO160, 1/4000 s |
|
f/0.95, ISO1250, 1/100 s |
|
f/0.95, ISO5000, 1/80 s |
|
f/0.95, ISO1250, 1/125 s |
|
f/0.95, ISO400, 1/125 s |
|
f/1.4, ISO200, 1/400 s |
|
f/0.95, ISO100, 1/4000 s |
|
f/0.95, ISO200, 1/2500 s |
Ciekawostka z tym brakiem kompatybilności z niektórymi aparatami. Widać Olympus nie przewidział, że obiektywy będą wchodziły tak głęboko w korpus. Fajnie te zdjęcia się prezentują. Też będę musiał dorwać tego Mitakona w swoje łapy.
OdpowiedzUsuńSzczególnie ciekawe, że do innego OM-D nie wchodzi...
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć, to niestety z tych ok. 10 dni posiadania szkiełka realnie miałem szanse porządnie pofotografować przez jakieś półtora dnia :-(
Dzięki za komentarz!
Na stronie producenta jest lista niepasujących Olympusów, ze zdjęciowym wyjaśnieniem o co biega: http://www.zyoptics.net/product/zhongyi-mitakon-speedmaster-25mm-f0-95-lens/
OdpowiedzUsuńDzięki! Pozwolę sobie dodać do recenzji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
A pozwalaj sobie! :-) Cieszę się, że pomogłem. Pozdrawiam!
Usuń