Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lenses. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lenses. Pokaż wszystkie posty

sobota, 1 sierpnia 2015

Zeiss Batis 2/25mm pierwsze wrażenia || first impressions

Sony A7MkII, Zeiss Batis 2/25mm

Jako pierwszy z dwóch zamówionych przeze mnie Batisów dotarł model 25mm ze światłem f/2.0. Pierwsze wrażenie jest pozytywne - obiektyw zapakowano w estetyczne pudełko, każdy z elementów (obiektyw, osłona p/s, instrukcje i inne dokumenty) miał swoje wydzielone miejsce. Wygląda to tak:

Batis 2/25mm was the first of the two ordered Batis lenses I was able to put my hands on. The first impression is positive - the lens comes in an elegant box, each element (the lens, the hood, documentation) having its own compartment. It looks like this:

niedziela, 26 października 2014

Voigtlander Nokton 35mm f/1.2 Aspherical II + Sony A7 - test konsumencki

Sony A7 + Voigtlander Nokton 35mm f/1.2 II Aspherical



Wstęp
 
 W poszukiwaniu doskonałej 35-tki sprawdziłem już wiele obiektywów. Były to m. in. różne wersje 35mm f/2 z mocowaniem Canon FD, Zeiss 35mm f/2 z bagnetem Contax G, Rokkor 35mm f/1.8 (MD) czy ostatnio Sony 35mm f/2.8 FE. Wszystkie były całkiem fajne, ale żaden z nich tak do końca mnie nie zachwycił. Kiedy więc udało mi się za całkiem niezłą cenę nabyć tytułowego Noktona, nie miałem zbyt wygórowanych oczekiwań - w końcu dość często ultra jasne obiektywy dopiero po przymknięciu pozwalają uzyskać przyzwoite rezultaty, a ten Voigtlander jest w dodatku całkiem niewielki, jak na takie światło. W dodatku szerokokątne obiektywy z bagnetem LM mają często problemy z jakością obrazu na brzegach i w rogach matryc aparatów A7 i A7r... Czy miałem rację? O tym przekonacie się w dalszej części testu.

piątek, 17 października 2014

Leica M - Sony E Helicoid adapter - test

Jakiś czas temu dotarł do mnie adapter, pozwalający zamontować obiektywy z bagnetem Leica M do aparatów z bagnetem E i jednocześnie umożliwiający znacznie zmniejszenie minimalnej odległości, z jakiej obiektywy te mogą uzyskać ostry obraz. To szczególnie ważne w przypadku szkieł dalmierzowych, gdyż z reguły ich minimalna odległość ostrzenia jest sporo większa, niż w przypadku obiektywów lustrzankowych. Jest to związane z błędem paralaksy występującym w aparatach niepokazujących w wizjerze obrazu "przechodzącego" przez obiektyw i szczególnie widoczne przy niewielkich odległościach ostrzenia. Na szczęście w bezlustrowcach Sony ten problem nie występuje, zatem można bez przeszkód zmniejszyć minimalną odległość, na jaką dany obiektyw potrafi ustawić ostrość.
Adapter helikoidalny od zwykłej przejściówki różni się obecnością tzw. "ślimaka", który dodatkowo odsuwa cały obiektyw od matrycy aparatu. Ci, którzy zajmują się makrofotografią znają tę metodę doskonale - odsunięcie obiektywu od matrycy czy płaszczyzny filmu pozwala uzyskać większą skalę odwzorowania. Z reguły używa się do tego mieszka makro lub pierścieni pośrednich, w omawianym adapterze rolę tę spełnia wspomniany "ślimak", który pozwala "wykręcić" obiektyw nieco dalej od matrycy.
Adapter w pozycji wyjściowej - normalna odległość od matrycy aparatu

wtorek, 14 października 2014

Yashinon AF 60mm f/2.8 Macro


Niedawno wpadł mi w ręce ciekawy obiektyw - Yashinon 60mm f/2.8 Macro (1:1). Szkło przeznaczone do aparatów Yashica AF, ale przez odpowiedni adapter można go używać również z bezlustrowcami, np. Sony A7.
Kilka słów na temat obiektywu: solidnie wykonany, dość ciężki, choć niewielki. Nieco szerszy od Zeissa 55mm f.18, ale mniej więcej tej samej długości:

czwartek, 20 czerwca 2013

Helios 40-2 85 mm f/1.5

Dziś portal Optyczne.pl podał informację, że firma Zenit wprowadza na rynek obiektyw Zenit Helios 40-2 85 mm f/1.5 z mocowaniami Canona i Nikona. To dobry moment by napisać kilka słów o tym legendarnym i "kultowym" obiektywie ;-)

Browsing the Optyczne.pl website today, I came across an interesting piece of news: the Zenit company is launching the Zenit Helios 40-2 85mm f/1.5 lens with Canon and Nikon mounts. This is a good time to write a few words about this legendary and "cult" lens;-)

czwartek, 18 kwietnia 2013

Początek to chwila bardzo delikatna.../A beginning is a very delicate time...

Bezlustrowce... i nie tylko


Wiedzcie więc, że jest rok 2013, któryś tam rok panowania premiera Donalda. Pomysł na poprzedniego bloga trochę się skończył, a trochę wyewoluował w kierunku tego, co będziecie mogli tutaj przeczytać/obejrzeć. Więc bez zbędnych ceregieli zapraszam wszystkich, których interesuje fotografia w wymiarze może bardziej sprzętowym, niż artystycznym. Innych też zapraszam, a co mi tam :-)

Niniejszy blog będzie poświęcony szczególnemu nurtowi w obecnym sprzęcie foto, jakim są tzw. bezlusterkowce. Cóż to takiego? Ano "lustrzanki bez lustra", kompakty z wymiennymi obiektywami, czy jak tam je ludzie chcą szufladkować. Dla mnie to przede wszystkim sprzęt pozwalający używać wielu bardzo różnych, często egzotycznych obiektywów i cieszyć się nierzadko zaskakującymi efektami fotograficznymi takiej zabawy.

A dlaczego "Per analogia"*? Po pierwsze, znajdziecie tu porównania - obiektywów, może też aparatów. Nie takie pełne cyferek, wykresów i 100% powiększeń, raczej takie z życia, z normalnego fotografowania.
Po drugie, obiektywy, których używam, pochodzą bardzo często z czasów fotografii analogowej i zdarza mi się czasami podpiąć je do "puszki na film" i porobić trochę staromodnych, tradycyjnych zdjęć.
A po trzecie, bo jak coś z łaciny, to brzmi cool, no nie? :-)

Zapraszam!


Know then that it is the year 2013, another year of the reign of our Prime Minister Donald. The concept of my previous blog is a little bit obsolete, still evolving in the direction of what you will be able to read/view here. So without further ado, I invite all of you who are interested in photography, rather the hardware than artistic side of it. Of course, if you don't give a damn about it, you're still invited
This blog will be dedicated to a specific part of the modern photo gear, to the mirrorless cameras. What are they? Well, "DSLRs without mirrors", compact cameras with interchangeable lenses, or whatever people want to label them. I use them because they allow me to try a number of very different and often exotic lenses and to enjoy some interesting effects they provide.
And why "Per analogia"*? Firstly, you will find some comparisons here - of lenses and other equipment. Not very scientific, full of digits, graphs, and 100% crops, but rather arising from a normal shooting experience.
Secondly, the lenses that I use very often come from the days of the film (analogue) photography, and I still will use them with film cameras to take some old-fashioned, traditional photos.

And thirdly, because when something is written in Latin, it sounds cool, doesn't it? :-)

So here we go!

* Tak, wiem, powinno być "Per analogiam" / Yes, I know it should say "Per analogiam"